Jak nie dać się oszukać metodą na wnuczka!
21.02.2025
Dnia 19 lutego 2025 r. w SCK Zameczek odbył się wykład prowadzony przez st. sierż. Krzysztofa
Pradelę i post. Kamila Gruntkowskiego na temat: „Jak nie dać się oszukać metodą na wnuczka”.
Oszuści często posługują się książkami telefonicznymi, wybierają z nich osoby o imionach często występujących u osób starszych, dzwonią na wybrany telefon, prowadzą rozmowy w taki sposób aby oszukiwana osoba uważała, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny i sama wymienia jego imię i inne dane pozwalając przestępcom pokierować rozmową, omamiają daną osobę w trakcie szybkiej rozmowy, aby ta osoba nie mogła skontaktować się z kimś kto mógłby uznać, że to dzwoni oszust.
Pomysłowość oszustów jest nieograniczona. Często korzystają z modyfikacji AI – sztuczna inteligencja. Gdy osoba oszukiwana ma wątpliwości czy to ktoś bliski stosują szantaż emocjonalny – płaczą, błagają o pomoc lub pozorują tortury po rzekomym porwaniu.
Podają się za policjanta który prowadzi „sprawę” i chce zabezpieczyć środki i kosztowności posiadane przez oszukiwanego. Proszą aby włożyć je do worka i wyrzucić przez okno. Podają, że dzwonią z banku, na ekranie wyświetla się logo banku i proszą aby podać PIN w celu identyfikacji właściciela konta bo należy się jakiś zwrot, albo było włamanie na konto.
Podają się za żołnierza, który chce do nas przyjechać z misji tylko brak mu pieniędzy na bilet. Podają się za pracowników Taurona, gazowni, ADM, wchodzą dwie osoby, jedna zajmuje uwagę a druga przeszukuje mieszkanie.
Prowadzący policjanci podali kilka przykładów jak bardzo możemy być omamieni przez oszustów. Do jednej emerytki zadzwonili oszuści niby z banku. Weszła na konto internetowe i zaczęła „rozmawiać”. Jej syn zorientował się że to oszustwo, wezwał policję, funkcjonariusze usiłowali przekonać panią że jest oszukiwana ale ofiara nie dała się przekonać i dalej wykonywała polecenia z internetu. Tydzień później przyszła na komendę zgłosić kradzież pieniędzy.
Teraz bardzo często oszuści proszą o przelanie pieniędzy BLIKIEM w kwocie 800 zł, bo jest to kwota
wykroczenia a nie przestępstwa. Za przestępstwo jest wyższa kara, nawet więzienie. Nie udostępniać przez blika żadnych płatności obcym osobom. Aby zabezpieczyć mieszkanie przed nieproszonymi gośćmi można zainstalować „judasza” czyli kukloka w drzwiach z video kamerką. Jej koszt to ok. 400-700 zł, można kupić przez internet. Przykładowa nazwa takiego kukloka z video kamerką – EZVIZ to firma, a DP2C to model.
Warto zachować dużą ostrożność w kontaktach na komunikatorach społecznościowych typu WhatsApp, SMS, Messenger i gdy ktoś ze znajomych prosi nas o pomoc finansową, skontaktować się z nim najpierw i upewnić czy prośba wyszła naprawdę od tej osoby.
Opracowanie: Danuta Uriga
Dodatkowe informacje:
Proszę pamiętać, że przestępcy potrafią zadzwonić do ofiary z udawanego numeru telefonu kogoś nam znajomego: syna, córki, wnuczki. Na telefonie wtedy wyświetli się numer telefonu osoby, którą znamy – jednak będzie dzwonił przestępca! Jeżeli mamy wątpliwości, czy osoba która dzwoni jest tym za kogo się podaje, możemy się rozłączyć i sami zadzwonić pod numer znanej nam osoby!
Proszę pamiętać, że banki i inne instytucje nigdy, ale to nigdy! nie proszą o zalogowanie się na swoje konto bankowe czy podanie danych logowania do kont internetowych! Jeżeli pracownik banku prosi o login lub hasło jest to oszust!
https://www.gov.pl/web/baza-wiedzy/czym-jest-spoofing-jak-go-rozpoznac-i-nie-dac-sie-nabrac
