„Bilet do…” – Laboratorium doświadczeń sensorycznych
22.01.2024
Spotkaliśmy się w „Emagu” 22 stycznia 2024r.
To nasze, słuchaczy SUTW nowe doświadczenie, ale nowinek się nie boimy.
Miejsce: Sieć Badawcza Łukasiewicz – Instytut Technik Innowacyjnych EMAG w Katowicach.
Osoby prowadzące: Jolanta Jastrząb (ASP Katowice), Katarzyna Krasoń (UŚ), Magdalena Hyla (UŚ)
Analiza tematu:
Temat był próbą odpowiedzi na pytanie czy i w jaki sposób udaje nam się wyjść poza własne ograniczenia. W ramach warsztatów wróciliśmy do swoich marzeń, w nawiązaniu do podróży tych realnych, ale i symbolicznych – w głąb. W ich poszukiwaniach skorzystaliśmy z metody „artyfikacji”, która jest metodą nakierowaną na wzmocnienie kreatywności i poczucia podmiotowości za pomocą aktywnego procesu twórczego i bezpośredniego zaangażowania w odkrywanie swojego życia jako sztuki, której nikt nie planował. W trakcie spotkania wspominaliśmy o podróżach, w których uczestniczyliśmy, oraz do stworzenia mapy, trasy, „nowej drogi”, która umożliwi nam ponowne planowanie nowych wyzwań i realizację swoich zamierzeń.
W taki sposób holistycznie oddziaływano na nas ponieważ ten, „który doświadcza doznań estetycznych, staje się w pełni człowiekiem przez to, że za pomocą kompleksowego postrzegania zmysłowego odkrywa i rozwija swoje zdolności łącznie z tymi, które tłumi w nim codzienność…, choroba…, niemoc…”. Poczucie sprawstwa zjednoczyło się z poczuciem sensu działania. Osiągnęliśmy efekt tworzenia „biletów do…” dedykowanych sobie.
Dziękujemy prowadzącym: Jolancie Jastrząb (ASP Katowice), Katarzynie Krasoń (UŚ), Magdalenie Hyla (UŚ).
Mamy nadzieję, że jest to jeden z kroków ku temu, by seniorzy mieli właściwe miejsce w życiu społecznym. Liczymy na następne spotkania i zajęcia dla rozwoju ducha i ciała seniorów.
Prezentacja multimedialna: Tadeusz Kantor, Maria Jarema, Jerzy Nowosielski, Ryszard Winiarski, Andrzej Wróblewski, Wojciech Fangor, Ewa Kuryluk, Alina Szapocznikow, Magdalena Abakanowicz, Maria Pinińska-Bereś, Władysław Hasior, Wilhelm Sasnal, Marcin Maciejowski.
Im także serdecznie dziękujemy.
Zbigniew Kędzierski